Witamy,

Jeśli wszedłeś na tego bloga to prawdopodobnie:

a) jesteś naszą rodziną lub znajomym i chcesz wiedzieć co z nami się aktualnie dzieje,

b) jesteś tak jak my zainteresowany motocyklami lub szalonymi wyprawami po świecie,
c) kliknąłeś przycisk „następny blog” i tutaj Cię właśnie przerzuciło;)

Jeśli szukasz na tym blogu informacji jak wygląda organizacja podobnych podróży lub chcesz poczytać o naszych przygodach to dobrze trafiłeś. Znajdziesz tutaj też trochę zdjęć z miejsc, które odwiedzamy.
W 2011 z sukcesem ukończyliśmy crazy-moto trip roboczo nazwaną Gruzja 2011 :) Gruzja był to kraj docelowy naszej podróży ale zawsze wychodzimy z założenia, że sama droga jest celem. Do tej pory 2012 rok to Bośnia i Hercegowina a teraz juz zrodził się pomysł na ... Trzymajcie kciuki!

Tutaj znajdziesz naszego nowego bloga szlaki swiata.

piątek, 9 grudnia 2011

Święty Marcin

Imieniny Marcina były 11-ego listopada, więc trzeba było się tam udać, gdzie są najhuczniej obchodzone.
Wielki przemarsz i festyn na ulicy Święty Marcin rozpoczął się przed południem.










Mnóstwo ludzi ...












i mnóstwo rogali












Tak właśnie, dla tych rogali ludzie wariowali. Stali w gigantycznych kolejkach po to, aby napchać się słodkościami. I my nie byliśmy inni. Nigdy wcześniej nie jedliśmy rogala świętomarcińskiego, więc rano w knajpce pod rondem Kaponiery kawka i rogal.

Ciocia Wiki podaje: „Od listopada 2003 rogale muszą spełniać następujące warunki:
nadzienie z białego maku, wanilii, mielonych daktyli lub fig, cukru, śmietany, rodzynek, masła i skórki pomarańczowej, ciasto francuskie.Dodam, że nie może mieć mniej niż 200g.

Co do walorow smakowych wypowie się Madzia a od siebie dodam, że bardzo mi smakował bo był obrzydliwie słodki :D

Pochód ulicą Świety Marcin był lekko kiczowaty ale najważniejsze, że ludzie świetnie się bawili.
A później to, co misie lubią najbardziej piwko i jedzonko :)