Witamy,

Jeśli wszedłeś na tego bloga to prawdopodobnie:

a) jesteś naszą rodziną lub znajomym i chcesz wiedzieć co z nami się aktualnie dzieje,

b) jesteś tak jak my zainteresowany motocyklami lub szalonymi wyprawami po świecie,
c) kliknąłeś przycisk „następny blog” i tutaj Cię właśnie przerzuciło;)

Jeśli szukasz na tym blogu informacji jak wygląda organizacja podobnych podróży lub chcesz poczytać o naszych przygodach to dobrze trafiłeś. Znajdziesz tutaj też trochę zdjęć z miejsc, które odwiedzamy.
W 2011 z sukcesem ukończyliśmy crazy-moto trip roboczo nazwaną Gruzja 2011 :) Gruzja był to kraj docelowy naszej podróży ale zawsze wychodzimy z założenia, że sama droga jest celem. Do tej pory 2012 rok to Bośnia i Hercegowina a teraz juz zrodził się pomysł na ... Trzymajcie kciuki!

Tutaj znajdziesz naszego nowego bloga szlaki swiata.

poniedziałek, 30 kwietnia 2012

i znow post na szybko:)

Dzis wspaniala pogoda... ale do plazowanie a nie do jazdy na moto:) dlatego krecimy sie tu i tam. Po wczorajszym noclegu na pieknym campingu w Chorwacji dojaechalismy szybko do Bosni i Herzegowiny. Jestesmy, jak zwykle z niemieckimi kamperami, pod namiotem w miejscowosci Jajce. Tu powinno byc zdjecie wodospadu ale bedzie dopiero po powrocie. Jutro Sarajevo....















niedziela, 29 kwietnia 2012

przechyly i przechyly

Jedziemy wciaz na poludnie,wprawdzie droga cos nam nie idzie, bo wiatr dmie z boku albo z przodu albo z tylu albo we wszystkich kierunkach na raz. Balaton przywital upalem. Rybka smazona i chlup do wody. Teraz po kapieli w jeziorze z pelnymi brzuchami jedziemy dalej w strone... mcdonalda  po kawe, a dalej w kierunku na banja luke... oby do przodu.

David Husselhoff

sobota, 28 kwietnia 2012

Jedziemy do Bosni

jest wolne, pogoda wspaniala. jestesmy w drodze odcinek nr dwa mija niezle. jestesmy w okolicach znina w czechach. pupy i inne w dobrej kondycji... 

niedziela, 8 kwietnia 2012

Easy Camp Star 200

Zauważyliśmy, że czasami ludzie zaglądają na bloga wyszukując informacje nt. namiotu Easy Camp.
Postanowiłem opisać w krótkich słowach jak się spisuje owy namiot.
Po pierwsze jest to tunelowiec. Dlaczego nie wybrałem iglo nie umiem sobie teraz przypomnieć ale na pewno był jakiś ważny powód.
Kryteria zakupu to: - cena; - tunel; - jakaś jakość (waterproof 5000mg); - masa.
Namiot tylko na dwie osoby (rekord 7 osób na czas 10 sek.).
Namiot wg producenta ma lekko ponad 2kg i rzeczywiście jest megaśnie lekki, a na dodatek da się go zwinąć w mała paczuszkę. Wagę można obniżyć jeszcze stosując śledzie oraz stelaż Alu. Przedsionek ma taki aby pozostawić buty (wiadomo, że po ciężkim dniu lepiej nie wnosić obuwia do sypialni) i kuchenkę, i nic więcej. Zajmuje po rozłożeniu nie za dużo miejsca. Wytrzymał dwie noce ulewy i było środku sucho. W śniegu też dał rade.
Najlepszą jego cechą jest to, że pierwszy rozkłada się tropik a potem podwiesza się sypialnie. Pozwala to na niezmoknięcie sypialni podczas rozkładania/składania  namiotu w deszczu.
Wady zauważyłem dwie. Pierwsza to czas rozbicia. Samotnie trzeba liczyć 10minut, może kwestia techniki. Drugą wadą jest to, że nie jest samonośny. Nie przestawi się go po rozłożeniu. Jego konstrukcja nie pozwala też na rozbicie go na betonie (chyba że jest dużo kamieni w okolicy :D).
Z konkurencji rozważyłbym jeszcze HiTech Twin 2. Jego zaletą są dwa osobne wyjścia.
Miłego użytkowania.