Garść suchych informacji Gruzja 2011

... które na pewno przydadzą się osobom planującym wyjazd ku wielkiej przygodzie:

- szczepienie nie wymagane ale dobrze mieć [WZW, dur brzuszny, polio]

- wymagane dokumenty:

* paszport ważny conajmniej pół roku;

* wizy - w tym przypadku obowiązuje nas wiza tylko do Turcji (ok.20$), która kupuje się na granicy;

* międzynarodowe prawo jazdy (40 zł);

* Zielona Karta (darmo od swojego ubezpieczyciela);

* ubezpieczenia osób (Wojażer 2os./31dni około 280 zł);

* ksera i skany dokumentow (a nóż widelec);

* ew. moto/auto assistance - dziekuje nie skorzystam :)

- warto zabrać worek gadżetów dla tubylców - długopisy, smyczki, chorągiewki z herbem miasta lub godłem Polski

Dokładniejsza mapa

Poniżej dokładniejsza mapa podróży tak jak i dokładniejszy jest Łukasz niż Madzia, która zrobiła wczesniejszą mape prowizorcę;)


Pokaż TRASĘ na większej mapie

Kryzys

Mamy mały kryzys związany ze stanem technicznym motoru. Coż... spodziewaliśmy się tego więc właściwie co to za kryzys? Można powiedzieć, że to przewidziane trudności. W sumie skoro należymy do osób, dla których każdy problem to drobiazg, a nie do tych, dla których każdy drobiazg to problem, to po co nazywać to trudnościami? To po prostu nasze pierwsze wyzwanie!!!:)

Mapka prowizorca

Pokaż Gruzja 2011 na większej mapie

Jak to z tym namiotem?

A pisało w instrukcji, że namiot jest 2-osobowy...

Jak się okazuje ludzie po piciu wódki się chyba kurczą, bo 6osób się zmieściło;)

Namiot Easy Camp Star 200 - cena ok. 180zł zadowolenie pełne
myśleliśmy też nad Hi-tech Twin 2 bo można w nim zrobic przeciąg

Przygotowania cd.

Tak jak pisłam wszystko już prawie gotowe... Motor dalej nie działa, kufrów jak nie było tak nie ma, zakupy w planach, śnieg nie stopniał w Gruzji - czyli bez zmian od ostatniego posta - Podsumowując "WSZYSTKO GOTOWE"

Przygotowania

Zostały 3 tygodnie do wyjazdu. Moto nie działa - ale to szczegół. Padła elektryka i kilka innych pierdół. Aaaa i kufrów jeszcze nie mamy:) ale co tam namiot w drodze DHLem, a tak poza tym wszystko gotowe - no i tylko zakupy, apteczka do kupienia i parę drobiazgów hm... "wszystko gotowe" do wyjazdu. No i jeszcze w czapkę muszę się zaopatrzyć, bo w Gruzji śnieg leży (sic!)  Łukasz zapomniał mi po prostu o tym wspomnieć jak decydowliśmy gdzie jedziemy. Śnieg w czerwcu normalka, co z tego że ja chce się wygrzać. Wszystko ustalone i gotowe na wyjazd. No może poza tym, że nic nie jest gotowe!!!