Wyjazd z campingu i na off road w kierunku miejscowosci Travnik.
Krotka wizyta u miejscowych, na grilla zaprosili to nie wypadalo nie usiasc, sprobowac sera balkanskiego i cavapi, gdy mlode jagnie kreci sie na ruszcie az slinka cieknie...
W Travniku kawa w tygielku (papieros w zestawie) na Plavej Vodzie i w droge. Bosniackie Piramidy tez juz mamy objechane fte i fefte ;)
Teraz jestesmy w Sarajevie idziemy na rekonesans...
Krotka wizyta u miejscowych, na grilla zaprosili to nie wypadalo nie usiasc, sprobowac sera balkanskiego i cavapi, gdy mlode jagnie kreci sie na ruszcie az slinka cieknie...
W Travniku kawa w tygielku (papieros w zestawie) na Plavej Vodzie i w droge. Bosniackie Piramidy tez juz mamy objechane fte i fefte ;)
Teraz jestesmy w Sarajevie idziemy na rekonesans...
No ladnie, ladnie, wy to sie potraficie wkrecic:)) Czekam na gastro-foto relacje:)
OdpowiedzUsuńPozdro
Doris