Wow, Czad, Super. Jesteśmy u naszego pierwszego prawdziwego celu czyli w Istanbule:) pieknie pysznie i niesamowicie ciekawie:) dzis przejechalismy okolo 500km z Bulgarii przekroczylismy granice do Turcji. Niezly kontrast - w Bułgarii syf, drogi slabe (oprocz tych ktore zbudowano za kase UE) i ludzie bardzo niemili. W Turcji widać przepych i zlote klamki juz na granicy, autostrada 3 pasy na calej dlugosci do Stambulu i wszendzie wyskoa technika np autobusy pancerne z bankomatami i kantorem przy autostradzie, roze rosna przy autostradzie i sa nawadnianie zeby nie zwiedly. Wjazd do miasta chociaz bardzo stresujacy (8 pasow szalonego ruchu), zrobil na nas piorunujace wrazenie - jestesmy caly czas w europejskiej czesci miasta a jeschalismy jakies 2,5h po miescie zeby dotrzeć do Hostelu!!! (ORIENT HOSTEL - polecony przez Lonley Planet) - pod samymi Hagia Sofia i Blekitnym meczetem:) - widok piekny. Jutro zostajemy tutaj i zwiedzamy wszystko co sie da.
NOCLEG: hostel Orient: 90TL 2os/2noce
No czekamy na dalsze relacje;)Zwiedzajcie i bawcie sie dobrze;)My jeszce niecale 2 tyg. i tez spadamy w innny swiat-ponoc do raju;)pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńMaciniaki;)